Dopiero jak uzyskałem skan porozumienia, dziwnym trafem temat dzisiaj został upubliczniony w mediach. Dlaczego? Bo nie ma czym się chwalić, a porozumienie podpisano w 22 grudnia 2023 roku .

Wg porozumienia deweloperzy będą mogli wybudować, tylko w 1 etapie do 2.000 lokali mieszkalnych, komunikując nowych mieszkańców, głównie do już kompletnie niedrożnej ul. Zawiłej i Fortecznej, czyli ok. 3tys nowych samochodów.

Gdyby Prezydent posłuchał moich wielokrotnie powtarzanych próśb, już dawno powstałyby ronda na Zawiłej, co przynajmniej częściowo poprawiłoby trudną sytuacje. Ronda są planowane, ale wykona je gmina na własny koszt i znając krakowskie realia najpierw przybędzie kilka tysięcy samochodów, a potem rozpoczną się prace budowlane. A tak być nie powinno.

Nie powstanie do tego czasu również ulica Nowa Bartla, której bieg został przedstawiony w załączniku do porozumienia, niezgodny z wynikami konsultacji społecznych. W załączniku do porozumienia ul. Nowa Bartla idzie w pasie drogowym zgodnym z MPZP, a nie przesunięta, aby ochronić istniejący las, który oddzielałby nową drogę od bloków, które tam stoją.

W efekcie, w etapie 1 deweloperzy wybudują układ drogowy, który pozwoli im, włączyć się do już istniejących dróg i wybudują – to na plus, nową pętle autobusową, ale tylko w podstawowym zakresie, bo miasto za własne środki będzie musiało ją dokończyć, więc trudno wskazać, kiedy będzie oddana. Dla aktualnych mieszkańców nic w temacie infrastruktury się nie zmieni poza dodatkowymi tysiącami nowych samochodów.

Czy dało się tego uniknąć - TAK!!!

Po pierwsze, gdyby uchwalono użytek ekologiczny wg zaproponowanej m.in. przeze mnie wersji - sprawa byłaby zakończona.

Po drugie należało zobowiązać deweloperów, już w pierwszym etapie, do wybudowania w 100% na ich koszt, nowej drogi zbiorczej od terenów, na których deweloperzy planują inwestycje, wzdłuż obwodnicy do ul. Zakopiańskiej planowanej jako 2KDZ wg MPZP Kliny- Gadomskiego. To byłaby realna alternatywa innego niż Zawiła czy Forteczna wyjazdu z osiedla. Dostawałem informacje, że miasto stawiało taki warunek w drugim etapie, ale z niewiadomych mi przyczyn zrezygnowało z niego. Ponoć deweloperzy stwierdzili, że to za droga inwestycja.

Musimy zatrzymać działania odchodzącej władzy, która na koniec może nieodwracalnie zabetonować Kliny na lata. A gdzie nowa szkoła, przedszkole i inne brakujące na Klinach usługi publiczne? O to wnioskowałem oficjalnie w interpelacjach, niestety Pan Prezydent nie wsłuchał się i w te prośby.

Jako radny miasta Krakowa złożyłem interpelacje, w której poprosiłem o wstrzymanie podpisania konkretnych umów, na mocy tego porozumienia, pomiędzy ZDMK, a deweloperami.

Nowy Prezydent wybrany już za miesiąc powinien w pierwszej kolejności zrewidować politykę obecnego Prezydenta w temacie Klinów i kontaktów miasto-deweloperzy.

Panowie Prezydenci Majchrowski i Kulig zajmijcie się sprawami bieżącymi, a strategiczne decyzje zostawcie już nowemu Prezydentowi Krakowa, o to apeluję.