Pół roku temu został powołany zespół zadaniowy ds. rozwiązania problemu nadmiernej liczby dzików na terenie miasta Krakowa. Czy prawdą jest, że po pierwszym spotkaniu zespołu przez prawie 6 miesięcy zespół nie spotkał się ani razu. Czy to oznacza, że krakowscy eksperci nie mieli czasu, czy sposobu na walkę z problemem nadmiernej ilości dzików w naszym mieście? A może nie docierają do nich zdjęcia zaniepokojonych mieszkańców. Czy musi dojść do tragedii, aby znaleziono rozwiązanie?

Władze miasta nie mogą ograniczać się tylko i wyłącznie do kampanii informacyjnych.

Tak, mieszkańcy nie mogą dokarmiać dzikich zwierząt oraz muszą zadbać o zabezpieczenie pojemników na odpady komunalne szczególnie w obszarach większych osiedli mieszkaniowych.

Mieszkańcy Krakowa oczekują od władz miasta interwencji wszędzie, gdzie się da, aby miasto dostało narzędzia niezbędne do rozwiązania tego problemu. Utrwalania najczęściej wypowiadanego zdania „NIE DA SIĘ” przez władze miasta Krakowa świadczyć może o lekceważeniu problemu.