Plac zabaw dla dzieci w Soboniowicach to była jedna z pierwszych potrzeb z jaką zwrócili się do mnie mieszkańcy w pierwszym roku mojej kadencji radnego miasta Krakowa.
Niestety proces inwestycyjny w Krakowie trwa tak strasznie długo, że niektóre dzieci zdążyły wyrosnąć, ale NARESZCIE JEST. Nie bez problemów, ale dzięki determinacji i zaangażowaniu JEST.
JEST i można już z niego legalnie korzystać. Niech służy.
I choć za chwilkę usłyszę, a co panie radny z innymi potrzebami, bo nie da się zaspokoić wszystkich potrzeb mam tą nieukrywaną chwilę satysfakcji, że pozostanie coś, co będzie służyło społeczności lokalnej Soboniowic, a może nie tylko.
.